Jakie inwestycje w nieruchomości mogą być ryzykowne? Czy wybuchnie bańka na rynku nieruchomości w 2020 lub 2021? Jak inwestować mądrze i w które nieruchomości.
Bańki na rynku nieruchomości
Czy czeka nas pęknięcie kolejnej bańki? Tu zdania są podzielone. Nie mamy magicznej kuli by przepowiedzieć przyszłość. Natomiast mamy informacje z rynku nieruchomości, które możemy przeanalizować.
W pisaniu artykułu, zadaliśmy pytanie o bańki liczącym pośrednikom sprzedaży nieruchomości. Tak by zobaczyć z ich perspektywy jak kształtuje się przyszłość. I znów, nie jest to nic „pewnego”.
Bańka na rynku mieszkań
To już wariactwo. Ceny mieszkań rosną w niesamowitym tempie a nowych inwestycji przybywa. W czasie, kiedy w Polsce ceny wzrosły o 9 proc. rok do roku, w Unii Europejskiej wzrost cen był ponad dwukrotnie wolniejszy i wyniósł średnio 4 proc. Robi się niebezpiecznie, a kupujący nie zwalniają.
O zakupie mieszkania marzy wiele osób. Głównie widzimy młode małżeństwa, które poszukują własnego kąta na start. Wybierają wynajem lub zakup mieszkania 1-2 pokojowego. A ceny tych mieszkań, w ciągu ostatnich 5 lat wzrosły często nawet o 100%.
Bańka na rynku ekskluzywnych apartamentów
Kolejne wariactwo. Apartamenty nie rzadko powyżej dwóch milionów złotych. Najdroższe, jakie ostatnio widzieliśmy to cena 8 milionów a pewno i droższe da się znaleźć.
Inwestorzy kupujący luksusowe apartamenty często marzą o dużych zarobkach z wynajmu na Airbnb. Tu bardzo rosną wymagania od wynajmowanej powierzchni. Dodatkowo rośnie szybko konkurencja. Kiedyś dużych apartamentów na wynajem było kilka, dziś mamy w czym wybierać.
Inwestycja w ten kierunek, też wydaje się być ryzykowna. Kwoty bardzo duże, zwrot z inwestycji mały… czyli kolejne niebezpieczeństwo przeinwestowania gotowe.
Działki budowlane w mieście
W naszej okolicy, działka budowlana o powierzchni 807m2 to koszt 350tyś zł. Rekordowa cena, też powala, za 1200m2 cena 990tyś zł. Drogo… gdy doliczymy koszty budowy, koszty dodatkowe czy koszty kredytu, może się okazać, że inwestycja w dom o powierzchni 140m2 z małą działką przekroczy 1 mln zł.
Pytanie, ile osób z nas chce wybudować dom w ruchliwej części miasta? A gdy kupujemy gotowy, to czy powinien on stać np. przy ruchliwej ulicy? Czy takiego domu poszukujemy? Jest wszędzie blisko, mamy dobrą komunikację miejską ale nie mamy świeżego powietrza, ciszy, spokoju oraz odskoczni od dnia codziennego.
Ceny działek budowlanych w dużych miastach rosną szybko. Wolniej niż, ceny mieszkań ale wzrost jest bardzo widoczny. Czy warto inwestować w takie działki? Tu każdy z nas musi sobie odpowiedzieć, czy warto i czy dom na takiej działce będzie jego domem marzeń.
Działki pod miastem
Działki w odległości 10-20 km od miasta, to coraz częściej wybierane inwestycje. To chyba aktualnie najlepsza oferta dla osób szukających spokoju ale również dobrej infrastruktury. Mniejsze gminy i miasteczka, rozwijają się znacznie spokojniej, a nieruchomości nie są, aż tak bardzo rozchwytywane. Ceny, też mogą nas zachęcić.
Tu przewidujemy w najgorszym wypadku utrzymanie wartości, ale na horyzoncie widać też wzrost. Coraz więcej osób decyduje się na porzucenie miejskiego trybu życia, ale nie chce dojeżdżać do pracy dłużej niż 30min dziennie.
Nawet gdy mamy dzieci, podwiezienie ich do przedszkola czy szkoły nie powinno nam sprawiać problemów. W większych podmiejskich aglomeracjach, znajdziemy naprawdę imponującą infrastrukturę z szybkimi środkami transportu włącznie.
Podsumowanie
Warto zastanowić się nad budową lub zakupem domu w bliskiej okolicy miasta. Ceny nieruchomości wciąż rosną, ale nadal są dość tanie. Inwestycja w budowę domu to również wybór projektu zgodnego z naszymi oczekiwaniami.
Jednocześnie rynek mieszkań i apartamentów jest zbyt drogi w stosunku do domów jednorodzinnych, w zabudowie szeregowej, bliźniaczej lub wolno stojących. Wg. nas, warto przeanalizować nasz budżet i pomyśleć o własnym kawałku zieleni.